Człowiek Roku „Czasu Wina”: Hugh Johnson

W najnowszym numerze dwumiesięcznika „Czas Wina” ogłoszono iż kolejnym ekspertem winiarskim został Hugh Johnson. Ten ceniony w świecie tytuł zostanie mu wręczony na gali w Dworze Sieraków w listopadzie. Tymczasem więc pismo przedstawia swojego laureata pisząc o nim m.in.:

„Hugh Johnson – trudno uwierzyć! – od pól wieku niezmordowanie dostarcza nam znakomitych winiarskich analiz. W 1966 roku wydal swoją pierwszą książkę pod skromnym, ale też niezwykle pojemnym tytułem: Wine (750 tysięcy nakładu w siedmiu językach). Wydany kilka lat później The World Atlas of Wine stał się publikacją absolutnie przełomową – wychodzi do dziś, w wielu językach świata, od 2001 roku przy współpracy Jancis Robinson. Ale większości winnych miłośników na całym świecie Hugh Johnson znany jest ze swojego kieszonkowego i co rok starannie wznawianego Pocket Wine Book – mi-kroskopijnego przeglądu tego wszystkiego, po co warto sięgnąć w najważniejszych winiarskich regionach świata (osiem milionów sprzedanych egzemplarzy w 12 językach, z mandaryńskim włącznie). Co ważne: przewodnik ten, co oczywiście można uznać także za jego wadę, obywa się bez precyzyjnych numerycznych ocen. Niewielu jest w świecie bardziej zatwardziałych wrogów takiego systemu niż Hugh Johnson, niewielu także tak konsekwentnie unika szczegółowych analitycznych opisów każdego wina z osobna, zadowalając się raczej ich ogólną zmysłową impresją (w tym względzie, jak i w wielu innych, Hugh Johnson stanowi radykalne przeciwieństwo Roberta Parkera Jr).”

A tu fakt nagrodzenia Johnsona oceniają inni winiarze:
„To świetna wiadomość! Hugh Johnson to jeden z najbardziej inspirujących i najbardziej płodnych pisarzy. Od zawsze byt niezrównanym orędownikiem różnych regionów i tego, w jaki sposób wyrażają one swoją indywidualność. Tę właśnie wspólną pasję dzielimy z nim w Langhorne Creek i Barossie. Wszystkich nas ukształtowało nasze pochodzenie i nasze domy-tak samo jest z winem. Twórczość Hugh mocno wzbogaciła moją wiedzę i sprawiła, że i Heartland, i Glaetzer stały się lepszymi winami, a ja bardziej świadomym winomanem! Hugh to znakomity pisarz, pierwszorzędny ambasador naszych starań i po prostu fajny facet. Świetna robota, Hugh! Ben Glaetzer

No, wreszcie! Toż to jedyny prawdziwy klasyk współczesnej literatury winiarskiej. Nawet pomijając to, że Johnson ma autentyczny talent literacki i potrafi świetnie pisać (co w naszej branży wcale nie jest częste), nikt inny nie wywarł tak głębokiego i trwałego wpływu na nasze postrzeganie wina. Wspomnę tylko o dwóch jego książkach. Wine (1966) wyznaczała nowe standardy popularnego winopisarstwa, dając sporą dawkę merytorycznej wiedzy. Wcześniej były to raczej luźne gawędy starszych dżentelmenów. Natomiast The World Atlas of Wine (1971) to moim zdaniem w ogóle najważniejsza popularna książka o winie, jaka kiedykolwiek się ukazała. Bez Atlasu nie byłoby powszechnej dziś fascynacji terroir, zachwytów nad lokalnymi winami i pomniejszymi regionami winiarskimi ani też współczesnej mody na enoturystykę.
Który spośród winopisarzy ma większe dokonania? Nikt! Wielki Hugh Johnson jest niedoścignionym wzorem! Wojciech Bosak

To, co czyni Hugh Johnsona jednym z najbardziej poczytnych i wiarygodnych krytyków wina, to jego uznany w całym świecie profesjonalizm, doświadczone podniebienie i nieocenione poczucie humoru. Nigdy zblazowany, zawsze zaangażowany, potrafi w stówach zamknąć nie tylko smak, ale bukiet i doznania wywołane przez wino, tak jak żaden inny pisarz. To rzadki dar: sprawić, że wino staje się osiągalne dla każdego czytelnika. Przecież nie bez powodu Hugh uważany jest za najlepszego z najlepszych! I mówię to, pomijając wszystkie te miłe słowa, jakich nie szczędził moim winom przez wiele lat, i za które jestem mu bardzo wdzięczna. Jestem najprawdopodobniej jego największą fanką – możecie mu to ode mnie przekazać. To wspaniale, że jest Człowiekiem Roku „Czasu Wina”. Patricia Atkinson”

.).