Smażone, suszone i blanszowane
Chyba w czwartek pytał(a) Jolinek o grzyby w moim lesie. Nie mogłem jej odpowiedzieć, bo cały czas łaziłem na czworaka pod gałęziami modrzewi i sosen a także pod buczyną i czołgałem się w gęstwinie ostrych traw. A wszystko to właśnie w poszukiwaniu grzybów.