W lecie z myślą o zimie
Po raz drugi w drodze powrotnej do domu zatrzymaliśmy w pięknym, górskim miasteczku po włoskiej stronie granicy. Po ośmiu godzinach jazdy uznałem, że nie ma sensu pchać się na drugą stronę Alp i do zmroku jechać aż za Wiedeń. Zapłaciwszy więc za jazdę po autostradach Italii (trzydzieści osiem euro za trasę od Sieny do Trevisio […]