Prezent większy od spodka
A prezent ten dostałem od … natury. Po przyjeździe na wieś i rozpakowaniu wszystkich bambetli, napaleniu w piecu i włączeniu laptopów, postanowiliśmy obejść cały nasz teren. To spacer na dobre kilkanaście minut, nawet do pół godziny, gdy człowiek rozgląda się i wypatruje co z trawy wyrosło. Pogoda była słoneczna ale nie upalna. Pełno liści z brzóz, […]