Pali się moja panno!
To tytuł jednego z moich ulubionych filmów, wykazujących wyższość komedii czeskich nad polskimi. Tym razem tytuł uzyty jest tez do komedii pomyłek, tyle, że kulinarnych. Czasem zdarzają się takie kuchenne kataklizmy. Lazanie z sosem bolońskim przypalą się, faszerowana ryba zamiast na półmisek trafia na podłogę, pieczony drób nie na stół winien pójść lecz na emeryturę, […]