Wkrótce będą nasze i wasze
Tymczasem więc jadam obce. Ale ostatnio trafiłem na tak wspaniałe pomidory, że nie mogę tego przemilczeć. Były kupione na rynku w Pułtusku i kupiec przysięgał, ze to z jego szklarni. Nie mogłem w to uwierzyć, był wielki, mięsisty, pachnący i tak pyszny jak pomidor potrafi ale dopiero w środku lata. Wybieram się więc do tego […]