Walczę z zimą mieszając w garnku
Często tu pisałem, że kuchnia jest lepszym miejscem (dla mnie) niż kozetka psychoterapeuty gdy muszę podjąć zmagania ze stresem. I po raz kolejny przekonałem się, że to prawda. Przed paroma dniami jęczałem i stękałem, że brak słońca mnie dręczy. Chodzę, a właściwie pełzam bez humoru. Łatwo irytuję się. Bywam kłótliwy. Zacząłem przymierzać się do krótkiego […]