Życie po życiu czyli przy stole u Fabia
Wczoraj zdradziłem w jednym z komentarzy miejsce czwartkowego ucztowania. Teraz – już po posiłku – usiłuję zebrać siły, by tę ucztę opisać. Ale zanim się do tego zabiorę muszę przytoczyć dwa cytaty. I to oba z własnego blogu. Zaraz zrozumiecie dlaczego to robię. W lutym ( a dokładniej w poniedziałek 23 lutego) o nowoodkrytym miejscu gromadzącym miłośników […]