Ile to kosztuje a ile jest warte
Do wakacji jeszcze trochę czasu. I nie wiem czy wszyscy tzw. „słomiani wdowcy” gremialnie udają się do knajpek gdy zostają sami w mieście. Nie to jest chyba ważne. Ważniejsze jest co sądzicie o restauracyjnej drożyźnie. Może byśmy zawiązali jakiś wspólny front w walce o NORMALNE ceny w polskich lokalach. Normalne czyli dające godziwy zarobek właścicielom […]