W Wilanowie wiało chłodem
Pierwszy dzień nowego roku powitał nas słońcem. Zachęciło to więc domowników do spaceru. Zwłaszcza, że należało spalić nadmiar kalorii przyjętych do organizmów w nocy. Bo to i bażant podlewany mocno winem z Doliny Rodanu obfitował w kalorie, i słodycze, których nie brakowało na stole (choć tylko do momentu gdy zainteresował się nimi Kubuś) też zwiększyły […]