Weekendowy remanent
Już jesteśmy spakowani. Nauczeni przykrym doświadczeniem poprzednich lat zabraliśmy ciepłe ubrania i płaszcze. Niby to złota jesień, która bywa czasem słoneczna, ciepła i kolorowa ale w Krakowie zawsze marzliśmy i mokliśmy. Za każdym razem musieliśmy kupować a to ciepłe kurtki, a to płaszcze przeciwdeszczowe lub wielkie parasole. Dzięki temu w naszej garderobie coraz ciaśniej. Nie […]