Wyznania wstrętnego obłudnika
Nigdy nie byłem na polowaniu. Widziałem tylko na filmach relacje z wielkich łowów. I zawsze na mnie robiły okropne wrażenie. Płaczące sarny, krzyczące zające…! Ale moja obłuda starego smakosza jest silniejsza niż oburzenie na na myśliwych. W gruncie rzeczy oni za mnie odwalają tę brudną, a właściwie krwawą robotę a ja tylko z tego korzystam. […]