Nowości w kuchennej szufladzie
Już parę razy pisałem o różnych nowych przyrządach kuchennych, które wzbogacały wyposażenie mojego kredensu. Z ostatniej podróży do Austrii tez przywiozłem coś użytecznego. Buszując po sklepie z garnkami, nożami, łyżkami i innym sprzętem Basia wypatrzyła jakąś dziwną grubą igłę, rozdwojoną na końcu. Niemiecki napis na opakowaniu sugerował, że to może służyć do szpikowania mięsa słoniną. […]