Popołudnie wśród kóz
Dawno nie miałem tak smacznego sobotniego popołudnia jak to. Wprawdzie,padał deszcz ale na werandzie było sucho i ciepło. Pachniało zaś tak apetycznie… Mój wiejski dom stoi na skraju lasu i nad wielkimi łąkami. Mam wspaniały widok na Puszczę Białą oraz rozległe podmokłe tereny zamieszkane przez żurawie, czaple i inne pomniejsze ptactwo. Teren wokół domu ( […]