Wiosna w grudniu, zamieszanie na stole
Za oknem 11 stopni powyżej zera, Grzyby nie w słoiku a w lesie. Na wierzbach pojawiły się bazie. Wszystko stanęło na głowie. Odbija to się także i na naszym stole. Druga tura gości barburkowych została potraktowana wiosennie. Zaczęliśmy wprawdzie od orzechowego chleba z liguryjską oliwą (chleb był świeżo upieczony, a nie przechowywany od zeszłego tygodnia), […]