Razem przy stole

Właśnie się dowiedziałam, że istnieje strona internetowa, która pomaga ludziom umawiać się na obiad. Zwyczajny obiad. Nie chodzi o żadne wyszukane dania, tylko podzielenie się takimi potrawami, jakie gotujemy na co dzień.

Wiele osób jada dziś samotnie w domu. Samotne posiłki nie są przyjemne, a gotować tylko dla siebie często zwyczajnie nam się nie chce. Ta strona pomaga odnaleźć się ludziom mieszkającym w pobliżu, tym którzy mieliby ochotę coś dla kogoś ugotować z tymi którzy chętnie by coś zjedli.

Fakt istnienia takiego serwisu każe się zastanowić nad problemem samotności. Mnie, żyjącej w rodzinie, zjedzenie od czasu do czasu posiłku bez towarzystwa wydaje się szczytem luksusu. Można sobie wtedy spokojnie poczytać albo popatrzeć na zieleń za oknem, nie trzeba myśleć o potrzebach innych. Ale na dłuższą metę byłoby to rzeczywiście trudne do zniesienia.

Wydawałoby się, że samotność to problem ludzi starszych, których małżonkowie i przyjaciele już odeszli. Ale dziś coraz więcej młodych osób żyje w pojedynkę.

Ponieważ żeby się na tej stronie zalogować, trzeba mieć konto na Facebooku, więc mogą z niej korzystać tylko osoby mające tam konto. To eliminuje część osób: starszych albo kontestujących Facebooka. Jeśli ktoś kontestuje Facebooka, to często ma podobną motywację jak ja, czyli dość kontaktów w realu, żeby jeszcze marnować czas na jakieś internetowe namiastki.

Ale myślę, że samotność osób starszych mogłoby złagodzić takie wspólne posiłki. Tylko jak ich ze sobą poznawać?