Siemię lniane też jest niezłe

Dziś w naszym domu na obiad będą ryby morskie. Żabnice, czyli monk fish. Stwory o potwornej, przerażającej głowie. Na szczęście sprzedawane już bez nich. A reszta ryby jest przepyszna i delikatna, i pięknie się prezentuje. Po prostu wspaniała.

Mnie do kupna i przyrządzenia żabnicy zachęcił wybitny kucharz – Gordon Ramsay, którego nie posądzałem, by interesował się aż tak wnikliwie zdrowotnością produktów, które ma w kuchni.

Tłuste ryby są doskonałym źródłem kwasów omega-3, które przynoszą wiele korzyści naszemu zdrowiu. Badania wykazały. że wśród osób, które regularnie spożywają tłuste ryby obniżył się wskaźnik chorób układu sercowo-naczyniowego. Uważa się, że te kwasy tłuszczowe poprawiają przepływ krwi w nawet najmniejszych naczyniach krwionośnych, co zmniejsza ryzyko udaru lub zawału. Kwasy omega-3 mają również właściwości przeciwzapalne. Istnieją również dowody, iż wzmacniają pracę mózgu i wpływają na poprawę koncentracji. Na pewno są zdrowe dla mózgu i przyczyniają się do rozwoju układu nerwowego, są więc szczególnie wartościowe dla dzieci i kobiet w ciąży.

Inne źródła kwasów omega-3 to siemię lniane, orzechy włoskie i produkowany z nich olej. Tłuste ryby są jednak najlepszym ich źródłem.

Najlepszym sposobem utrzymywania właściwej ilości kwasów omega-3 w organizmie jest jedzenie raz lub dwa razy w tygodniu tłustych ryb. Pamiętaj jednak, że powinny to być różnego rodzaju ryby przyrządzane na różne sposoby – nie popadaj w rutynę. Oczywiście, wspaniale smakują ryby grillowanie łub smażone na niewielkiej ilości oliwy, podawane z sałatką z pomidora lub liśćmi sałaty, ale można z nich przyrządzić również smaczne pasty . Wśród najpopularniejszych gatunków znajdują się pstrągi, sardynki, makrele i śledzie.

Jak widać nie trzeba koniecznie sięgać po trudno dostępne i drogie żabnice. Można i prościej, i taniej, choć przyznać muszę, że nie tak smacznie.