Krajobraz po deszczu, ale w lesie sucho
Wieczorem w sobotę grzmiało i wiało. Powietrze było ciężkie, duszne i burzowe. Upał nie zelżał ani na moment. Wszyscy z tęsknotą wypatrywali deszczu. Wreszcie po północy lunęło. Gęsty deszcz padał niemal do rana.