Danie dla amatorów
Mam na myśli befsztyk tatarski zwany w skrócie tatarem. Ja go uwielbiam. Zwłaszcza gdy jest, jak tradycja każe, z końskiej polędwicy. Jest w Warszawie kilka (chyba tylko dwie) restauracji, w których ten rarytas podają, robiąc danie obok stolika zamawiającego i na oczach podziwiających gości. Są to lokale, do których mam nieograniczone zaufanie, które w przypadku […]