Im brzydsza, tym lepsza
Znów przeżywam podwójną (a może i potrójną) radość. Mam w rękach trzeci tegoroczny magazyn „Usta”. Pierwsza radość wynika z tego, że jest to wydawnictwo przepięknie zilustrowane. Radość druga – to wiele niebywale interesujących tekstów obracających się wokół jedzenia. A trzecia to możliwość korzystania z nieznanych, a niewątpliwie interesujących przepisów.