Do czerwca jeszcze daleko ale…
… już myślę o rakach. Tych, które będę wyciągał z rozlewisk Narwi. Po kilkunastoletniej przerwie spowodowanej zanieczyszczeniem rzeki od dwóch a może nawet trzech lat można zauważyć na płyciznach przybrzeżnych śmigające tyłem te skorupiaki.