Skumbrie w tomacie … pstrąg!
Chcieliście Polski no to ją macie – mawiał poeta KIG i na koniec każdego wersu wygrażał czytelnikom pstrągiem. A ponieważ w pułtuskim Lidlu, w którym się przez całe lato zaopatruję pojawiły się i są dość często świeże ładne i wypatroszone pstrągi, to nabrałem na nie apetytu.