Podróż kontrolna na zachód
Już jadę. Koła miarowo stukoczą a pociąg toczy się na zachód. W południe powinienem wysiąść na dworcu, by potem, kolejką dotrzeć pod właściwy adres. Tam zakotwiczę na kilka dni. Bilety do trzech muzeów kupione a stoliki w restauracjach zarezerwowane. We wtorek – wieczór najważniejszy, bo w ekipie podróżującej są aż dwie Barbary. Będzie to kolacja […]