Dobre i polskie… chilijskie wina
Mam w rękach kolejny (sierpniowo-wrześniowy) numer „Czasu Wina”. Po wstępnym przewertowaniu widzę tu wiele bardzo interesujących artykułów. Już miałem zająć się lekturą sporej grupy tekstów o winach z austriackiej doliny Wachau, gdy oko padło na tytuł: „Carmenere czyli dobre, bo polskie”. Tekst Olivera Koseckiego przeczytałem jednym tchem i nareszcie mogę cieszyć się polską winnicą. Tyle […]