Żabie udka na chrupko lub w potrawce

Przeczytałem w ubiegłą sobotę tekst mojej ulubionej autorki Agnieszki Kręglickiej o żabich udkach. W chwile po lekturze sięgnąłem do moich starych książek kucharskich i potwierdzam spostrzeżenia Agnieszki: co książka to odmienne opinie. Jedne autorki twierdzą, że żabie udka jeść należy na wiosnę, bo wówczas są najsmaczniejsze, inne, że tylko pod koniec lata ponieważ wtedy żaby nabrały więcej ciała i udka są bardziej mięsiste, a inne jeszcze, iż tylko w zimie, bo rozmrożone mięso dziczyzny  jest najlepsze. Stąd wniosek, że żaby zaliczane  do rodziny dzików, jeleni i zajęcy.
Nie wdając się w ten spór po prostu kupiłem dwie paczki żabich udek w moim ulubionym ( i najbliższym) sklepie, rozmroziłem i przyrządziłem udka na dwa sposoby. Obiad był wspaniały i wszystkim smakował. Ale nawet podwójne głosowanie nie doprowadziło do orzeczenia, która metoda jest lepsza: czy smakowitsze były udka w potrawce czy te panierowane chrupkie.
Myślę, że blogowicze podzielający moją sympatię do żab na talerzu sami zadecydują co jest smaczniejsze. Najpierw więc przepis bardziej skomplikowany:

Żabie udka w potrawce
2 szalotki, 4 pieczarki, 10 dag masła, 1/2 kg żabich udek, 1 łyżka maki, sól, świeżo zmielony pieprz, 1/4 l wina muscatel, 1/4 l śmietany, 2 żółtka, sok z cytryny, kilka gałązek natki pietruszki
1.Szalotki drobno posiekać. Pieczarki umyć i pokroić w cienkie paseczki.
2.Na patelni rozgrzać 2/3 masła i podsmażyć żabie udka na złocisto. Podsmażone obtoczyć w mące i doprawić solą oraz pieprzem. Teraz dodać szalotki, grzyby i wino.
3.Gotować na patelni 5 minut. Wyjąć udka i odłożyć w ciepłe miejsce.
4.Zmniejszyć temperaturę i czekać aż sos zredukuje się o 1/4 i zagęścić go śmietaną oraz żółtkiem. Dodać resztę masła i sok z cytryny.
5.Żabie udka ułożyć na półmisku, polać sosem i posypać posiekaną natką pietruszki.

A teraz pora na przepis znacznie prostszy ale nie mniej pyszny:
Żabie udka na chrupko
4 – 5 udek na osobę, 3 łyżki sklarowanego masła, 3 łyżki mąki, 2 ząbki czosnku, sól, pieprz
1.Żabie udka rozmrozić, umyć, osączyć. Posolić i posypać pieprzem oraz obtoczyć w mące.
2.Rozgrzać na patelni masło i smażyć udka przewracając. Gdy zaczynają się rumienić dodać czosnek wyciśnięty przez praskę i jeszcze chwilę smażyć nadal odwracając udka, by czosnek mógł je równo oblepić.
3.Podawać gorące z odgrzaną, chrupiącą bagietką.

Delikatne danie wymaga delikatnego białego wina. A o tym jakiego każdy musi zadecydować już sam. Ja wyciągnąłem ostatnią butelkę Passerina przywiezioną z Marche.