I znowu sukces

Po raz trzeci zresztą. Uczniowie szkół gastronomicznych z całego kraju startowali w konkursie kucharskim zatytułowanym „Zgotuj sobie sukces”. Ten konkurs to także sukces Grzegorza Kazubskiego kulinarnego szefa HoReCa czyli szkoleniowej czy wręcz eksperymentalnej placówki należącej do wielkiej międzynarodowej sieci Makro. Kazubski ze swoim zespołem współpracowników organizuje – jak wspomniałem od trzech lat – konkurs dla przyszłych adeptów kuchni. O randze wydarzenia świadczy m.in. udział w profesjonalnym jury wybitnych kucharzy z wielu krajów Europy (Szwajcarii, Niemiec, Portugalii, Szwecji).

Fot. Stoją od lewej: Bartłomiej Pawlikowski, nauczyciel Dawid Szkudlarek, Kamil Skarżyński – laureaci nagrody krytyków i jurorzy czyli ja oraz Robert Sowa, w głębi Kasia Cichopek prowadząca galę wręczenia nagród

Tym razem do konkursu zgłosiło się o 20 szkolnych ekip więcej niż w roku poprzednim. W pierwszym etapie jurorzy pod wodzą Grzegorza Kazubskiego oceniali prace 74 dwuosobowych zespołów. Wyłonili 24 drużyny, które wzięły udział w zmaganiach półfinałowych. Do finału dotarło już tylko 12 najlepszych zespołów.

Wszyscy uczestnicy dostali te same podstawowe produkty (tym razem był to łosoś i królik) z których przygotowywali przekąski (do wyboru zimne bądź gorące) i dania główne. Ich dzieła oceniały aż dwa zespoły sędziów: profesjonaliści pod kierunkiem Kurta Schellera i krytycy kulinarni (pod czujnym okiem Roberta Sowy występującego w dwu postaciach – szefa kuchni i autora tekstów kulinarnych).

Po pięciu godzinach spędzonych przy stole i degustacji 24 potraw oba zespoły jurorów ogłosiły swoje werdykty. Profesjonaliści przyznali główną nagrodę zespołowi z Wrocławia.  A są to: Mateusz Kowalski i Michał Sławik z Zespołu Szkół Gastronomicznych .
Nagrodą był czek 10 tysięcy złotych dla młodych kucharzy, niewiele mniejsza suma przyznana ich szkole na sprzęt kuchenny i spora gratyfikacja dla nauczyciela. Dodatkową (ale jakże wspaniałą) nagrodą było miesięczne stypendium w renomowanej portugalskiej  restauracji.

Jury krytyków swoją nagrodę przyznało zespołowi z Gorzowa Wielkopolskiego w składzie Kamil Skarżyński i Bartłomiej Pawlikowski. Dodać trzeba, że ten zespół zdobył także drugą nagrodę w kategorii profesjonalnej.

Tegoroczny konkurs był – zdaniem całego jury – znacznie ciekawszy niż poprzednie. Młodzi adepci kucharstwa są znacznie bardziej otwarci na nowe prądy i mody kulinarne, coraz lepiej obznajomieni z nowoczesnymi technikami gotowania i znacznie ciekawiej opowiadający o swojej pracy. Rokuje to dla smakoszy bardzo dobrze. Gdy ci młodzi trafią do lokali w całej Polsce będzie tam można chodzić z całkowitą pewnością, że nas dobrze nakarmią.

A Grzegorz Kazubski już rozpoczyna przygotowania do czwartej edycji konkursu.