Poznać pana po cholewach a kucharza…?
Oczywiście po mistrzostwie czyli smaku dań. I całkowicie przyznaję rację Ramsayowi, że im lepszy kucharz tym lepsze danie zrobi nawet z byle czego. Nie bawi mnie więc porada z francuskiej książki kucharskiej, która pociesza zaskoczoną przez niespodziewanych gości gospodynię i radzi: nie denerwuj się lecz weź z lodówki świeżego homara… i dalej wszystko proste. […]