Fajne były urodziny
Jakoś tak dziwnie się złożyło, że urodziny naszej córki odbyły się nie u niej w domu lecz u nas. Ich było troje czyli Agata i jej dzieci – Zuzia i Jakub – oraz my z Basią a także wspólni (tj. Agaty i nasi) przyjaciele od czasów jej niemowlęcych. Znaliśmy apetyty i gusta wszystkich więc łatwo było zaplanować menu. […]