Przedświąteczne nauki

Nauki nigdy za wiele. Zwłaszcza przed tak ważnym rodzinnym świętem jak zbliżające się Boże Narodzenie. Sięgam więc – jak  chyba i w ubiegłym roku –  do „Świąt polskich” Barbary Ogrodowskiej. Warto wiedzieć skąd ten nasz obyczaj się wywodzi i jak świętowali nasi przodkowie.

fot. East News

„Nazwa Wigilia pochodzi od łacińskich słów „vigiliare” – czuwać oraz „vigilia” – czuwanie, straż nocna, warta. W kościele katolickim określa się tak dnie poprzedzające wszystkie ważniejsze święta. Natomiast w języku potocznym i w potocznym rozumieniu słowo „wigilia” kojarzy się przede wszystkim z dniem poprzedzającym Boże Narodzenie, ze zwyczajami i obrzędami związanymi z tym dniem, a głównie z uroczystą wieczerzą – ucztą obrzędową.

Boże Narodzenie obchodzone jest od IV w. n.e. Pierwsza wzmianka o tym święcie zamieszczona została w rzymskim kalendarzu świąt chrześcijańskich z 354 r. Z tego okresu pochodzą pierwsze hymny kościelne o narodzeniu Jezusa i najstarsze znane przedstawienie Świętej Rodziny, wizerunek znajdujący się w katakumbach św. Sebastiana w Rzymie. Jeszcze później, bo dopiero w VI w. do liturgii świąt Bożego Narodzenia wprowadzono odrębne obrzędy i rytuały dla poprzedzającego je dnia wigilijnego. W pierwszych wiekach chrześcijaństwa święta te obchodzone były w różnych terminach wyznaczonych przez hipotetyczne daty narodzenia Chrystusa – np. 2 stycznia, 28 maja, 18 kwietnia, 6 stycznia (dotychczas w tym terminie obchodzą Boże Narodzenie chrześcijanie obrządku ormiańskiego). Ostatecznie jednak i nieprzypadkowo zwierzchnicy kościoła wybrali i zatwierdzili datę 25 grudnia jako dzień Narodzin Boga – Zbawiciela Świata, zaś 24 grudnia jako wigilię, czyli przed-święcie z obowiązującym postem, modłami, czuwaniem i oczekiwaniem na święto.

Istnieje bowiem bardzo istotna zbieżność tych dat z terminami świąt i obrzędów kultowych starosłowiańskich i antycznych, greckich i rzymskich, które wywarły znaczny wpływ na przebieg i formy zewnętrzne rytuałów chrześcijańskich. Przed przyjęciem chrześcijaństwa, w okresie zimowego przesilenia słońca, około 25 grudnia, na ziemiach słowiańskich świętowano początek nowego cyklu wegetacyjnego i obchodzono w związku z tym wielkie święta agrarne, z licznymi   elementami   magii   rolniczej    i   hodowlanej.”

Dziś tyle, by nie zamęczyć Czytelników. Ale jutro jeszcze wrócę do tej książki.