Śledź w gardle czyli Holandia
Dawno nie czytałem na naszym blogu Any. A na innych blogach i owszem. Zbulwersowany tą niewiernością postanowiłem napisać własne kulinarne refleksje z krainy depresji. I to Anę pewnie tak zirytuje, że wróci z wycieczki na inne blogi. Niderlandy nigdy nie słynęły z wyrafinowanej kuchni. Ten kraj rybaków i rolników oraz kupców zamieszkiwali ludzie ciężko pracujący, […]