Gdzie okuń ma ucho?
Kupiłem łódkę. Całkiem zwykłą, wiosłową, mieszczącą swobodnie dwóch wędkarzy, dość stabilną i zrobioną z bardzo mocnych i elastycznych tworzyw sztucznych. Łódka jest własnością mego wnuka Jakuba. On też wybrał jej imię: Charon. Na moje pewne wątpliwości co do trafności wyboru pytanie, Kuba odpowiedział: – Wiem kto to jest Charon. A taka nazwa ma zaczarować rzeczywistość. […]